Uczniowie „ze szkła” – dziś bez ograniczeń - rusza kampania nt. hemofilii
W Polsce ponad 2,5 tysiąca osób ma hemofilię , są to prawie wyłącznie mężczyźni, a wśród nich jest wielu chłopców w wieku szkolnym. To szczególna grupa, która od najmłodszych lat, oprócz trudów życia uczniowskiego, musi mierzyć się z chorobą, wokół której narosło wiele krzywdzących mitów. Bolesne siniaki, krwotoki, częste hospitalizacje, uszkodzenia narządu ruchu prowadzące do postępującego inwalidztwa, wycofywanie z kontaktów z rówieśnikami – to nie musi być scenariusz życia z tą chorobą. Dziecko z hemofilią nie jest już istotą „ze szkła” i obecnie może prowadzić normalne życie u boku rówieśników.
Czym jest hemofilia?
– Chcieliśmy, żeby nasz syn uczestniczył w życiu szkolnym, miał kontakt z rówieśnikami, dlatego, w trosce o jego bezpieczeństwo, chodziliśmy z nim do szkoły. Na lekcjach był bezpieczny, ponieważ zawsze siedział w pierwszej ławce, na przerwach nie spuszczaliśmy z niego oka. Chcieliśmy dobrze, a Kubuś martwił się, że koledzy go nie lubią z uwagi na chorobę… – tak początki choroby syna wspomina Anna, mama chłopca dotkniętego hemofilią.
Hemofilia nie musi być dziś wyzwaniem
– Hemofilia jest ciężką chorobą, jeżeli nie stosujemy odpowiednich leków. Kiedy mamy dostęp do leczenia, choroba ta przestaje być dużym wyzwaniem. To nie oznacza, że możemy ją bagatelizować, ale oznacza, że jeżeli mamy dać szczęście swojemu dziecku, to musimy mu pozwolić żyć normalnie. Dzieci przyjmujące czynnik krzepnięcia lub inny lek stosowany w tej chorobie regularnie mogą się swobodnie bawić, podróżować, uprawiać sporty. Muszą tylko pamiętać, że zaraz po przyjęciu dawki czynnika są najlepiej zabezpieczone, a wraz z upływem czasu ochrona słabnie, aż do minimalnej tuż przed kolejną dawką czynnika. W przypadku leku nowej generacji, niebędącego czynnikiem krzepnięcia, nie ma takiego ryzyka – mówi dr n. med. Joanna Zdziarska, hematolog, Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum w Krakowie.
– Kiedyś wszystkim dzieciom z hemofilią zabraniało się uprawiania sportu, dziś dziecko ma znacznie mniejsze ograniczenia, jeśli jest leczone profilaktycznie czynnikami krzepniecia lub nowymi lekami. Oczywiście, ćwiczenia musza być dostosowane do indywidualnych potrzeb ucznia, który może mieć ograniczenia np. w przypadku niepełnej ruchomości spowodowanej wcześniejszymi wylewami do stawów lub długim brakiem odpowiedniego leczenia – mówi dr n. o zdr. Anita Wójcik, Zakład Biomechaniki i Kinezjologii na Wydziale Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum.
Być jak rówieśnicy
– Cieszę się, że doczekaliśmy momentu, kiedy nasz syn, dzięki odpowiedniej terapii, może korzystać z życia. Skończyły się wylewy. Skończyły się częste wizyty w szpitalu. Syn wreszcie nie skarży się na bóle nóg, nauczył się jeździć na rowerze, może biegać, bawić się na placu zabaw – jak każdy rówieśnik – dodaje Anna.
Hemofilia dawniej i dziś
Przypadki nadmiernego lub nieprawidłowego krwawienia zostały po raz pierwszy odnotowane setki lat temu[2]. Osoby z hemofilią były ograniczone ruchowo, często
musiały mierzyć się z niepełnosprawnością, czasem dochodziło do przedwczesnej śmierci. Pacjentom można było pomóc, tylko doraźnie – od początku XX w. przeprowadzano transfuzje krwi od członków rodziny, a od końca lat 50. leczono świeżo zamrożonym osoczem. Jednak każdy worek osocza zawierał tak mało niezbędnego czynnika krzepnięcia, że trzeba było podawać jego ogromne ilości.
W latach 70. XX wieku nastąpił przełom w leczeniu hemofilii. Dostępne stały się koncentraty czynników krzepnięcia, produkowane z osocza dawców krwi. Preparaty te były w stanie szybko dostarczyć do organizmu wystarczającą ilość czynnika krzepnięcia i w krótkim czasie zatamować krwawienie. Miały znacznie mniejszą objętość, można je było transportować i przechowywać w lodówce, dzięki czemu od 50 lat pacjenci z hemofilią mogą przyjmować leczenie w warunkach domowych[3],[4].
Kolejnym krokiem stała się terapia rekombinowana. Koncentraty zaczęto wytwarzać metodami inżynierii genetycznej, praktycznie bez kontaktu z ludzkimi czy zwierzęcymi białkami, czyniąc leczenie bezpieczniejszym. Stosowanie leków, które nie są czynnikami krzepnięcia to kolejne, przełomowe
w terapii hemofilii osiągnięcie ostatnich kilku lat[5].
**
Jeden Krok. Wielkie Możliwości to kampania edukacyjna, mająca na celu wsparcie osób chorujących na hemofilię, ich rodzin oraz bliskich. Intencją organizatorów kampanii jest upowszechnienie wiedzy na temat hemofilii. U podstaw kampanii leży przekonanie, że zapewnienie właściwej opieki i nowoczesnego leczenia systemowego może znacząco podnieść jakość i komfort życia osób z hemofilią.
[1] Jak leczyć hemofilię? w: „Krokdlahemofilii.pl”. Dostępny w Internecie: http://www.krokdlahemofilii.pl/1212-2/ [Dostęp 30.08.2021].
[2] Hemofilia w: „Wiedzapacjenta.roche.pl”. Dostępny w Internecie: https://wiedzapacjenta.roche.pl/pl/trials/Hemophilia.html [Dostęp 30.08.2021].
[3] Jak leczymy krwawienia u chorych na hemofilię? w: „hematoonkologia.pl”. Dostępny w Internecie: https://hematoonkologia.pl/info-o-chorobach/hemofilia-leczenie-krwawien-u-chorych [Dostęp 30.08.2021].
[4] Hemofilia w: „Wiedzapacjenta.roche.pl”. Dostępny w Internecie: https://wiedzapacjenta.roche.pl/pl/trials/Hemophilia.html [Dostęp 30.08.2021].
[5] Leczenie hemofilii: przyszłość nadeszła w: „onkologia-dziecieca.pl”. Dostępny w Internecie: https://onkologia-dziecieca.pl/aktualnosci/news/id/3386-leczenie-hemofilii-przyszlosc-nadeszla [Dostęp 30.08.2021].