Innowacje w hematoonkologii - nadzieja dla pacjentów, oszczędność dla systemu. 28 maja - Światowy Dzień Walki z Nowotworami Krwi
Hematoonkologia rozwija się niezwykle dynamicznie. Jednocześnie rosną potrzeby zarówno pacjentów i lekarzy w zakresie dostępu do nowoczesnych terapii. Prawdopodobieństwo zachorowania na nowotwory krwi wzrasta z wiekiem, biorąc więc pod uwagę starzejące się społeczeństwo, można przewidywać, że pacjentów hematoonkologicznych z roku na rok będzie coraz więcej. O innowacyjnych terapiach w leczeniu nowotworów krwi rozmawiali eksperci podczas konferencji prasowej zorganizowanej z okazji Światowego Dnia Walki z Nowotworami Krwi.
Ostatni rok, ze względu na pandemię COVID-19, był niezwykle trudny i wymagający. Mimo to udało się przeprowadzić procesy refundacyjne i zmiany w programach lekowych ważne m.in. dla chorych na chłoniaka Hodgkina, pierwotne chłoniaki skórne, przewlekłą białaczkę szpikową, szpiczaka plazmocytowego, ostrą białaczkę limfoblastyczną, a także przewlekłą białaczkę limfocytową.
„To duże osiągniecie i bardzo się cieszymy z dostępu do coraz większej liczby nowoczesnych terapii pacjentów hematoonkologicznych. Potrzeby te jednak cały czas rosną. Warto pamiętać, że innowacyjne terapie to nie tylko nadzieja dla pacjentów, ale także realne oszczędności dla płatnika” - podkreśla Aleksandra Rudnicka, rzecznik Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych.
„Jakie są obecnie najważniejsze niezaspokojone potrzeby chorych na nowotwory krwi? W najbliższym czasie największym wyzwaniem refundacyjnym, klinicznym i systemowym będzie umożliwienie dostępu do terapii CAR-T, która została zarejestrowana przez Europejską Agencję Leków już w 2018 r. Dodatkowo niezwykle ważny jest dostęp już w pierwszej linii do skutecznej terapii ograniczonej w czasie (wenetoklaks z obinutuzumabem) dla chorych na przewlekłą białaczkę limfocytową. Kolejne grupy pacjentów, o których potrzebach należy pamiętać, to chorzy po przeszczepieniach szpiku, chorzy na chłoniaki i szpiczaka plazmocytowego, oraz osoby chorujące na zespoły mielodysplastyczne i mieloproliferacyjne” - wymienia prof. dr hab. n.med. Ewa Lech-Marańda, konsultant krajowa w dziedzinie hematologii.
Terapia dominująca w PBL
Przewlekła białaczka limfocytowa (PBL) jest najczęstszym rodzajem białaczki wśród dorosłych [1]. Dotyka głównie seniorów po 75. roku życia, u których najczęściej współistnieją już inne choroby. PBL jest chorobą nieuleczalną, ale ogromny postęp w rozwoju nauki sprawił, że pacjenci mogą mieć szansę na przedłużenie życia w dobrej kondycji.
Niektóre z nowoczesnych terapii celowanych stosowane w leczeniu chorych na PBL są zaprogramowane na przywrócenie naturalnego procesu śmierci komórki nowotworowej.
„Dzięki temu, że są wolne od chemioterapii, pacjenci dużo lepiej je tolerują. Dodatkowo terapia wenetoklaksem z obinutuzumabem jest ograniczona w czasie (w tym przypadku do 1 roku). Badania potwierdziły, że po 2 latach od zakończenia wspomnianej terapii w I linii 82% chorych nie wymagało dalszego leczenia. Ten schemat terapeutyczny jest obecnie poza zasięgiem polskiego pacjenta. Chorzy leczeni są w pierwszej linii immunochemioterapią. U prawie 40% z nich po 2 latach od zakończenia leczenia następuje nawrót” - mówi prof. dr hab. n.med. Iwona Hus z Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie.
Słowa te potwierdził prof. Clemens Wendtner z Akademickiego Szpitala Dydaktycznego w Monachium. W Niemczech terapia ograniczona w czasie do jednego roku stosowana jest szeroko u chorych w pierwszej linii leczenia. Jedynie u niewielkiej liczby pacjentów dalej stosuje się standardową immunochemioterapię. Jak podkreślił prof. Wendtner, zostanie ona jednak już w niedalekiej przyszłości zastąpiona leczeniem celowanym.
źródło: informacja prasowa pap.mediaroom.pl