Konferencja "Autyzm - podejście biomedyczne"
18.02.2017
Zgłoszenia: Strona organizatora
Koszt: do dnia 30.11.201 r. - 250 zł. | od 1.12.2016 r. - 290 zł.
Program:
dr John Green - jest absolwentem University of Idaho w 1970 roku z dyplomem z psychologii i chemii. Ukończył studia na University of Utah Medical School w 1974 roku i zakończył staż w University of New Mexico w 1975 roku. Od 1975 do 1980 był dyrektorem medycznym na oddziale ratunkowym w Szpitalu Powiatowym w Tulare w Kalifornii. Jednocześnie w niepełnym wymiarze czasu zajmował się praktyką prewencyjnej medycyny i ochrony środowiska, alergiami żywieniowymi oraz systemami czynników chorób przewlekłych. Od wczesnych lat interesował się medycyną środowiskową, stając się członkiem założycielem American Holistic Medical Association (AHMA). Od początku swojej praktyki w 1975 roku, pracuje z dziećmi i dorosłymi z przewlekłymi problemami zdrowotnymi. Od 1980 roku stale zajmuje się medycyną środowiskową. W 1990 r. rozpoczął współpracę z Autism Research Institute w San Diego, który stał się niezwykłym źródłem inspiracji i kształcenia w leczeniu dzieci z autyzmem. W ciągu ostatnich 14 lat dr John Green zdiagnozował i leczył ponad 2500 dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu z całego świata. Szkolił w tym czasie również lekarzy we Włoszech, na Węgrzech oraz w Polsce.
W 1999 roku rozpoczął poważną pracę z dziećmi autystycznymi i od 2000 r. cały swój czas poświęca pracy nad spektrum zaburzeń autystycznych. Uważa on, że podejście kompleksowe, czyli medyczne i terapeutyczne jest najbardziej skutecznym sposobem walki z autyzmem. Jest lekarzem DAN! (Defeat Autism Now! – Pokonaj Autyzm Teraz!). Prowadzi własną praktykę Evergreen Center w Oregon City, nieopodal Portland w stanie Oregon. Aktualnie na stałe prowadzi również dwie grupy dzieci na Hawajach oraz w Polsce w Fundacji "Nowa Nadzieja" w Kaliszu.
dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska - lekarz z powołania. Medycyna ma dla niej tylko jeden wymiar – taki, jaki miała dla Hipokratesa. W jego czasach nie było wąskich specjalistów – pacjent zawsze stanowił całość, nie zbiór organów. W mojej pracy zawsze stara się utrzymać to szerokie, całościowe spojrzenie na pacjenta i na chorobę, którą traktuje nie jako upośledzenie funkcji jednego czy kilku organów, ale jako wyraz powiązanych ze sobą zaburzeń organizmu. Dlatego też po ukończeniu studiów medycznych zajęła się zdobywaniem wiedzy w zakresie medycyny naturalnej, żywienia i suplementacji, równocześnie robiąc specjalizację z medycyny rodzinnej – dzięki której posiada nie tylko obszerną wiedzę z zakresu pediatrii i interny, ale także zna podstawy neurologii, alergologii, ginekologii, endokrynologii, toksykologii etc. Interesują ją zwłaszcza przyczyny biochemiczne wszelkich chorób przewlekłych. Doświadczenie w zakresie medycyny funkcjonalnej zdobywała m.in pracując w Breakspear Medical Group w Wielkiej Brytanii, a także na licznych szkoleniach w USA i Wielkiej Brytanii. Szczególnie bliska jest jej problematyka zaburzeń neurologicznych, spowodowanych niewłaściwym działaniem narządów wewnętrznych, w tym zapaleniem jelit, źle funkcjonującą wątrobą itd. Przykładem takiego zaburzenia jest autyzm, który wg badaczki Marthy Herbert jest „chorobą atakującą mózg, nie chorobą mózgu”. Ta tematyka interesuje ją szczególnie, gdyż autyzm jest chorobą niszczącą życie całych rodzin nią dotkniętych.
Przemysław Cuske – jestem ojcem trójki dzieci, z których dwoje młodszych są nieszczepione. Mam typową polską, rogatą i niepokorną duszę. Nie wyrażam zgodny na poniżanie i wyzyskiwanie ludzi, więc pewnie stąd moje wolontariackie działania w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP”. Jestem prezesem OSWoS „STOP NOP”. Jestem przekonany, że nie ma rzeczy niemożliwych. Ograniczenia tkwią tylko w naszych umysłach i sercach. Na co dzień stykam się z rodzicami dzieci uszkodzonych przez szczepienia. Schemat jest zawsze ten sam: rodzice ufali lekarzom, i szczepili dzieci zgodnie z kalendarzem szczepień. A kiedy u dziecka następował regres rozwoju, problemy neurologiczne, alergiczne, nowotworowe (przez rodziców wiązane z wcześniejszymi szczepieniami), zostawali sami. Kompletnie sami z chorym dzieckiem po szczepieniach. Przez lekarzy i urzędników zostali wystawieni do wiatru. Nie ma mowy o zgłoszeniu NOP (niepożądanego odczynu poszczepiennego), nie ma mowy o odszkodowaniu za utracone zdrowie, bo nie ma funduszu odszkodowań. Jest za to terror prowadzony przez lekarzy i urzędników sanepidu: szczepić za wszelką cenę, aż do śmierci dziecka. Stąd grzywny, łamanie praw człowieka i praw pacjenta. Tylko po to, aby kalendarz szczepień był zrealizowany, a zachłanność koncernów farmaceutycznych zaspokojona. Oliwy do ognia dolewają media, które są całkowicie kontrolowane przez największych reklamodawców, czyli koncerny farmaceutyczne. W mediach rodzice okaleczonych dzieci są przedstawiani jako wrogowie ludu, których należy odseparować od społeczeństwa, umieścić w gettach, i zwyczajnie pozbawić praw rodzicielskich. W działania stowarzyszenia jest zaangażowanych kilkadziesiąt osób, całkiem zwyczajnych, ale o wielkich sercach. Sympatyków naszych działań jest już kilkadziesiąt tysięcy, i ta liczba rośnie coraz szybciej. Dlaczego tak się dzieje? Dlatego, że uszkodzonych dzieci przez szczepienia jest coraz więcej, rodzice zaczynają łączyć chorobę dziecka ze szczepieniami, gwałtownie spada zaufanie do lekarzy, a bezduszność urzędników i obojętność polskiego rządu dopełnia resztę. Poprzez nasze działania chcemy zwrócić uwagę decydentów na problem powikłań poszczepiennych, stworzenia systemu odszkodowań i wprowadzenia dobrowolności szczepień zamiast faszystowskiego przymusu, jaki obecnie panuje w Polsce. Bez zdrowych i samodzielnych dzieci nie ma później zdrowego i samodzielnego społeczeństwa.